Zasadniczo są one częścią większego systemu alarmowego. Pozwalają na natychmiastowe wezwanie pomocy w krytycznej sytuacji. Rozpatrzmy takie hipotetyczne zdarzenia: sterroryzowano kasjerkę np. w drodze do WC lub zaatakowano nas przy otwieraniu garażu. Jakość zabezpieczeń przeciw włamaniowych nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia, są one przystosowane do ochrony obiektu głównie w czasie jego uzbrojenia, gdy nikt w nim nie przebywa. Co można poradzić w takiej sytuacji? Najlepiej zaopatrzyć się w przycisk napadowy w postaci breloczka, wisiorka lub innego drobnego przedmiotu. Dzięki temu możemy skutecznie, drogą radiową, wezwać pomoc. Ale tu należy postawić drugie pytanie. Czy proste uruchomienie sygnalizacji akustycznej w obiekcie odstraszy napastnika? Zaskoczony niespodziewanym i przeraźliwym sygnałem może on przecież zaatakować sterroryzowaną osobę i poważnie zagrozić jej zdrowiu i życiu. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być podłączenie obiektu do systemu całodobowego monitoringu i ochrony. W takiej sytuacji sygnał jest przekazywany drogą radiową, po cichu do operatora systemu poza chroniony obiekt. Operator jest w stanie zainicjować skuteczną interwencję. Podłączenie systemu alarmowego do sieci monitoringu zapewnia pełen dozór nad chronionym obiektem również poza godzinami jego działalności.